Dotleniacz | Ko–lekcja wyborów

Przejdź do treści

Joanna Rajkowska

Dotleniacz

2007
wideo, 18'5'' + kondensator tlenu

Joanna Rajkowska tworzy rzeźby, fotografie i rysunki, jest jednak znana przede wszystkim jako autorka obiektów i instalacji prezentowanych w przestrzeni publicznej. Ukończyła historię sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim i malarstwo na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. W początkach swojej artystycznej działalności stworzyła teorię Ciała jako rzeźby, czyniąc ciało i jego wizerunek przedmiotem swoich prac. Często pojawiają się w nich wątki z jej życia osobistego i najbliższej rodziny.

Z biegiem czasu realizacje Rajkowskiej zaczęły nabierać charakteru politycznego. Większość jej projektów jest zaangażowana społecznie, artystka w wielu swoich realizacjach staje się rzecznikiem osób wykluczanych i zapomnianych. Słynna sztuczna palma, czyli Pozdrowienia z Alej Jerozolimskich,  przypomina o społeczności Żydów, którzy kiedyś stanowili znaczną część mieszkańców Warszawy i sprawia, że  niezrozumiała dotąd nazwa Aleje Jerozolimskie zyskuje konkretny przekaz. Obiekt początkowo spotkała się z krytyką, z czasem jednak został zaakceptowany i stał się znakiem rozpoznawczym i atrakcją turystyczną Warszawy. Projekty w przestrzeni publicznej artystka nazywa rzeźbą społeczną. Zmierzają one bowiem do wywołania refleksji i dyskusji między różnymi, często skonfliktowanymi ze sobą grupami społecznymi.

Przykładem takiej  pracy była instalacja Dotleniacz na placu Grzybowskim w Warszawie. Składała się ze sztucznego stawu, zaopatrzonego w urządzenia ozonujące powietrze i wytwarzające charakterystyczną mgiełkę. Staw otoczony został pasem ozdobnej zieleni, ławkami i siedziskami zaprojektowanymi przez Michała Kwasieborskiego.

Plac Grzybowski to miejsce obciążone traumatyczną historią, w którym krzyżują się różne narracje współczesne i z przeszłości, przybywają tu różne grupy społeczne i wyznaniowe. Przy placu znajdują się kościół i synagoga, a w czasie wojny było tutaj getto. Oprócz zabytkowych obiektów sakralnych plac otaczają stare żydowskie kamienice, modernistyczne powojenne bloki i symptomy kapitalistycznych przemian nowoczesne biurowce. Mimo wspólnej przestrzeni grupy przebywające w niej nie komunikują się ze sobą. Zamiarem artystki była integracja lokalnej społeczności przez stworzenie miejsca, w którym można odetchnąć dosłownie i w przenośni. Projekt spotkał się z bardzo przychylnym przyjęciem mieszkańców i staw był tłumnie odwiedzany przez ludzi w różnym wieku i z różnych grup społecznych. Prezentowany film dokumentuje przygotowania, realizację i odbiór przez stałych bywalców placu tej instalacji; uzupełniony jest komentarzami artystki i osób zaangażowanych w realizację projektu. Mimo obietnic władz Warszawy i apeli mieszkańców Dotleniacz nie pozostał na stałe w przestrzeni miasta.